Recenzja "Violetty tylko dla fanów" !
Recenzja napisana przez autorki tego bloga. Zakaz kopiowania treści oraz zdjęć !
Dotarłyśmy na miejsce o 11:10 ,a Violetta zaczynała się, jak pewnie wiecie o 12:00. (My akurat byłyśmy w Bełchatowie) . Miałyśmy więc wiele czasu żeby porobić dla was zdjęcia i dokładnie wszystkiemu się przyjrzeć.
Seans trwał dłużej niż 1,5 godziny. Jesteśmy bardzo zadowolone. Na początku wejścia galerii był wielki plakat prezentujący 'Violettę dla fanów ' w kinie Helios. Nasze spojrzenie od razu przy wejściu do kina przyciągnęła kartonowa postać Violetty. Wiele dziewczynek robiło sobie obok tego zdjęcia. Od razu potem na małych ekranach przy wejściu pokazywała się reklama Violetty i różne momenty z 1 sezonu serialu. Kino, jak to kino miało do sprzedania popcorn itd. Na ladzie leżały płyty z Violetty i książki ( dokładnie "Rozdarte serce" ).Wszystko, to wprowadzało w taki miły klimat.
Wreszcie nadeszła ta godzina i weszłyśmy na salę oraz zajęłyśmy wcześniej zamówione miejsca. Seans rozpoczął się z małym opóźnieniem. Rozpoczęła go prowadząca. Ogłosiła że najpierw zaczniemy od quizów! Na ekranie wyświetlały się pytania. Kto znał odpowiedź ten się zgłaszał, a prowadząca wybierała osobę (którą chciała). Jednak my nic nie wygrałyśmy. Brały udział bardziej młodsze dziewczynki. Do wygrania były różne gadżety z Violetty. My jedynie dojrzałyśmy wielki plakat Violetty wystający z torebki wygranej dziewczynki :D
Następnie było karaoke. Polegało na tym, że na ekranie puszczano piosenkę np. En mi Mundo. Osoby tam zebrane ją śpiewały. Później były zagadki ale tym razem bez nagród. Po prostu odpowiedziałeś sobie tak sam sobie, a potem mówiono jaka jest odpowiedź. Pod koniec zaczęły się wywiady z gwiazdami serialu. Mówili o serialu, jak to jest i co niektórzy wymieniali swoje najbardziej zapamiętane sceny, lub najsmutniejsze albo najromantyczniejsze.
Po tym wszystkim wreszcie zaczął się pierwszy odcinek 2 sezonu ! . Tak naprawdę składał się z dwóch części.
Jeśli jakaś osób a nie była w kinie, to już niedługo czyli 21 października w Disney Channel będzie możliwość obejrzenia pierwszego odc. 2 sezonu !Powiemy tylko tyle : 2 sezon zapowiada się świetnie ! Będzie wiele wrażeń, przygód i emocji. Wydaje mi się że będzie bardzo ciekawy. Już w tym pierwszym odcinku widać jak postacie się zmieniły-ogólnie styl, zainteresowania. Doszły nowe postacie: Diego,Lara i Valeria
Po odcinku "Violetty" był już koniec i wszyscy się rozeszli. Naprawdę moim zdaniem było warto !
Specjalnie dla was robiłyśmy zdjęcia. Są na nich m.in. plakaty, kartonowa postać Violetty, płyty Violetty, dwa początkowe zdjęcia ( na rozpoczęciu seansu) .
Na początku przy wejściu do galerii był taki plakat promujący 'Violettę tylko dla fanów'
W wejściu do kina były wyświetlone wszystkie filmy dostępne, a pierwszy to oczywiście Violetta :) To zdjęcie ma lupę 1 i lupę 2 czyli ta druga jest przybliżeniem pierwszej ( na dole rysunek przybliżony gdzie widać tylko że dostępny seans "Violetta tylko dla fanów" na który szłyśmy my )
Już tam w środku było do kupienia np. popcorn, cola ( no wiecie, taki sklepik ) na automacie były książki z Violetty "Rozdarte serce". Można było je oczywiście kupić :)
Zaznaczyłam w którym to miejscu ( strzałką )
Również w tym samym miejscu lecz na ladzie stała w popcornie pomiędzy lizakami ( dla ozdoby ) płyta z Violetty ! Ślicznie to wygląda <3
W wejściu do kina były wyświetlone wszystkie filmy dostępne, a pierwszy to oczywiście Violetta :) To zdjęcie ma lupę 1 i lupę 2 czyli ta druga jest przybliżeniem pierwszej ( na dole rysunek przybliżony gdzie widać tylko że dostępny seans "Violetta tylko dla fanów" na który szłyśmy my )
Już tam w środku było do kupienia np. popcorn, cola ( no wiecie, taki sklepik ) na automacie były książki z Violetty "Rozdarte serce". Można było je oczywiście kupić :)
Zaznaczyłam w którym to miejscu ( strzałką )
Również w tym samym miejscu lecz na ladzie stała w popcornie pomiędzy lizakami ( dla ozdoby ) płyta z Violetty ! Ślicznie to wygląda <3
Po drugiej stronie tej lady było takie plastikowe pudełko a w nim mnóstwo płyt z Violetty! Ujęłyśmy też cenę ( można było je kupować )
Jak już wspominałam w recenzji (wyżej) stała kartonowa postać Violetty:
Od razu jak weszłyśmy na salę na ekranie pojawił się taki obraz (który był tak przez dłuższy czas ponieważ było jeszcze trochę czasu do seansu )
Potem się zmienił na inną reklamę 'Violetty w kinach'
Po kilku minutowym spóźnieniu nasz długo oczekiwany seans się zaczął ! Niestety nie mamy z niego zdjęć, bo był zakaz fotografowania ( przynajmniej przed tego ogłoszeniem zrobiłyśmy te dwa ostatnie na sali i nikt nie miał nam nic do zarzucenia ) Troszkę niektóre są rozmazane lub niewyraźne ale to przez światło w tym kinie. Myślę że zdjęcia i cała recenzja wam się podobała. Włożyłyśmy w to naprawdę dużo pracy.
Bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńNati
zazdroszcze wam!! ja zarezerwowałam, ale system nie zarejestrował :(
OdpowiedzUsuń